WPHUB. 21.08.2021 13:16. Niemcy. Wypadek autokaru z turystami. Cztery osoby są ciężko ranne. 32. Autokar z 37 pasażerami na pokładzie zjechał z drogi i przewrócił się na pobocze. Wiózł turystów z Włoch do Czech. Cztery osoby są ciężko ranne, ponad 10 ma lekkie obrażenia. 15 stycznia 2016, 9:38. niemcy. wypadek. zmiażdżył go tir. wypadek w niemczech. wypadek a2 niemcy. Ciężarówka zgubiła ładunek, który waży tonę! Utrudnienia przy Koronie, zobacz zdjęcia. O ogromnym szczęściu mogą mówić kierowcy samochodów i piesi poruszający się w okolicy centrum handlowego Korona we Wrocławiu. W piątek nad ranem na niemieckiej autostradzie między Magdeburgiem a Hanowerem miał miejsce wypadek polskiego autokaru. Głos zabrał przewoźnik, do którego należał pojazd, wyjaśniając, że autokar realizował przejazd na trasie z Warszawy do Belgii. Na drodze A6/S3 pod Szczecinem, w okolicy zjazdu na Wielgowo, w niedzielę 9 czerwca 2019 roku, około godz. 13.20, zderzyło się siedem samochodów, jeden ciężarowy i sześć osobowych. Wypadek wydarzył się w czwartek w środku nocy na 160 km trasy szybkiego ruchu S3 na odcinku między Sulechowem a Świebodzinem. Kierowca audi wjechał na drogę pod prąd, bo najprawdopodobniej zignorował oznakowanie. Wkrótce zderzył się z tirem, który prawidłowo jechał do Świebodzina. Na szczęście. Do wypadku drogowego z udziałem polskiego autokaru doszło w Niemczech na autostradzie pomiędzy Świeckiem a Berlinem, niedaleko polskiej granicy. Na miejsce wypadku udał się konsul RP w Berlinie Marcin Król, który poinformował na Twitterze, że rannych zostało 53 pasażerów, a "wszyscy poszkodowani są pełnoletni". . 20/08/2021 12:42 - AKTUALIZACJA 20/08/2021 12:47 Źródło zdjęcia: Niemcy: W środę, 18 maja, w programie niemieckiej telewizji ZDF „Aktenzeichen XY ungelöst“ przedstawiono dotychczasowe ustalenia śledczych w sprawie wypadku w Trewirze, spowodowanego przez pirata drogowego. Według policji za kierownicą Audi, które potrąciło młodego mężczyznę przechodzącego przez ulicę, siedział 21-letni Polak Paweł Czapla. Dzisiaj na stronie internetowej programu poinformowano, że po emisji reportażu policja otrzymała około 15 zgłoszeń od widzów. Przekazane przez nich informacje mogą być pomocne w ustaleniu przebiegu wypadku oraz miejsca pobytu poszukiwanego listem gończym Polaka. Do okropnego wypadku doszło w sobotę 31 lipca br. około 21:25 w centrum Trewiru (Nadrenia-Palatynat). Rozpędzone czarne audi A6 miało uderzyć w młodego mężczyznę, który przechodził przez ulicę Ostallee. Poszkodowany cały czas w stanie krytycznym przebywa na oddziale intensywnej terapii. Czytaj dalej: Niemcy: Wypadek w Trewirze. Policja opublikowała wizerunek Pawła Czapli, domniemanego sprawcy tragedii W wypadku uczestniczyły autokary z Polski i Ukrainy oraz polski minibus. Doszło do niego krótko po godzinie 2 w nocy. Polski autobus miał uderzyć w tył ukraińskiego autokaru, przebić barierki dzielące pasy ruchu i zderzyć się z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku minibusem, a następnie stoczyć się z nasypu. Jak podała agencja DPA, na miejscu zginęło siedmiu pasażerów minibusa oraz dwie osoby z autokaru. Dotychczas udało się zidentyfikować sześć ofiar. Są to obywatele Polski – informuje policja. Rannych przewieziono do trzech szpitali w Dreźnie oraz do szpitali w Miśni i Pirnie. Szef straży pożarnej powiedział stacji telewizyjnej MDR, że w ciągu całej swej 36-letniej pracy nie widział tak tragicznego wypadku. - Autostrada przypomina pobojowisko – na jezdni leżą części pojazdów, bagaż i osobiste przedmioty ofiar wypadku - powiedział. Wiadomo, że w wypadku brał udział autokar należący do firmy Sindbad. "Był to dwupokładowy autokar marki Setra 431DT, który realizował przejazd regularny liniowy na trasie z Polski do Niemiec, był jednym z autokarów, jakie realizują nasze linie w dniu dzisiejszym" - pisze przewoźnik na swojej stronie internetowej. Autokarem podróżowało 65 pasażerów. Firma Sindbad podaje, że autokar prowadziła doświadczona załoga dwóch kierowców wraz z pilotem. Pojazd miał badania wykonane 8 lipca tego roku, ważne do stycznia 2015 r. Informacji dotyczących wypadku udziela infolinia pod numerami telefonów: 801 22 33 44 oraz +48 77 443 44 44. MSZ poinformowało także o uruchomieniu specjalnej infolinii dla rodzin. Informacje mogą uzyskać pod numerem telefonu +48225238880. Ambasada RP w Berlinie potwierdziła, że w zdarzeniu uczestniczyły pojazdy z Polski, jednak oficjalnie na razie nie można potwierdzić ich liczby. W wypadku zginęło kilka osób, ale ich tożsamość, ani narodowość nie są znane - podała berlińska ambasada. Służby dyplomatyczne RP nie potwierdzają też liczby ofiar, którą podają lokalne media. Ekspert o wypadku polskiego autokaru w Niemczech Okoliczności wypadku polskiego autokaru w Niemczech wskazują na dużą prędkość pojazdu w momencie katastrofy - oceniała w Polskim Radiu 24 ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ilona Buttler podkreślała jednak, że do tragedii mogło doprowadzić kilka czynników. Buttler zwraca uwagę, że do wypadku doszło w nocy - czyli jest problem widoczności. Poza tym kierowca na autostradzie mógł być zmęczony monotonną trasą. Przebieg wypadku wskazuje też na to, że polski autobus jechał za blisko ukraińskiego pojazdu. I wreszcie prędkość. Polski autokar przebił barierę ochronną na drodze, a to by wskazywało, że jechał szybko. - Musiały być spore siły kinetyczne skoro udało się przebić barierę i autobus pojawił się na przeciwległym pasie - oceniła ekspert. (RZ) Piątek, 1 sierpnia 2008 (13:00) Siedem osób zostało rannych w wypadku polskiego autobusu w Niemczech – informuje polski konsulat w Monachium. Pojazd Orbisu wracał z Madrytu do Wrocławia. Około godz. 4 na autostradzie A6 niedaleko miejscowości Schwabach zderzył się z samochodem dostawczym. Ranni pasażerowie najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj będą mogli wrócić do kraju, bo ich obrażenia są niewielkie. Nie wiadomo, kiedy do domu wróci kierowca, który ze stłuczoną klatką piersiową leży w szpitalu. Jak twierdzi niemiecka policja, ten wypadek to nie błąd kierowcy ani usterka techniczna. Wypadek prawdopodobnie spowodował inny samochód. Mercedes Sprinter chciał wyprzedzać na autostradzie, wpadł w poślizg i zjechał na drugą stronę autostrady. Tam zderzył się z kilkoma samochodami i później z nadjeżdżającym polskim autobusem - mówi Michał Bolewski z polskiego konsulatu. Niemiecki korespondent RMF FM Tomasz Lejman dowiedział się, że po polskich turystów wyjechał już autobus zastępczy. Dramatyczny wypadek w Niemczech! Doszło do niego na autostradzie A1 w okolicach Wildeshausen. Jak podają media, „wszystko wskazuje na to, że ofiarami wypadku mogą być Polacy”. W Niemczech doszło do wypadku na autostradzie A1 między Wildeshausen-Nord i Wildeshausen-West. Wirtualna Polska potwierdza, że zginęło 5 osób. Chociaż tożsamość ofiar nie została potwierdzona, to pojawiły się już doniesienia, że mogli zginąć Polacy. Wypadek w Niemczech. Samochód miał polskie rejestracjeBild nieoficjalnie podaje, że samochód z polskimi rejestracjami wjechał z ogromną prędkością pod ciężarówkę, a „na miejscu nie stwierdzono śladów hamowania”. Siła uderzenia była tak duża, że auto z Polski zostało totalnie już, że do wypadku doszło w miejscu, gdzie rozpoczyna się odcinek drogi na którym poruszające się nią pojazdy zaczynają zwalniać z powodu robót drogowych. Z informacji podawanych w niemieckich mediach wynika, że samochód, który uległ wypadkowi miał polskie rejestracje. Auto zderzyło się z naczepą i wjechało pod ciężarówki. Strażacy, którzy interweniowali na miejscu początkowo nie dostrzegli w ogóle trzech z pięciu ciał znajdujących się we wraku. – pisze

wypadek a6 niemcy dzisiaj