Będziemy mogli natomiast obserwować miesiąc po miesiącu, jak zmieniał się nasz maluch. Tego typu ramki są dość duże, składają się z dwunastu mniejszych części. To do nich wkładamy – zgodnie z ruchem wskazówek zegara – zdjęcia dziecka od jego pierwszych dni życia po ukończony roczek. Rozwój fizyczny dziecka w 10. miesiącu życia. 10.miesiąc życia to czas, w którym maluszek potrafi już samodzielnie siedzieć, obracać się i stać – chociaż nadal czuje się niepewnie, dlatego przytrzymuje się mebli lub opiekuna. Możesz zaobserwować, że podczas tej czynności dziecko zgina nóżki w kolanach. Pod względem fizycznym do nauki barw gotowy jest dwulatek. Jednak dopiero przeciętny trzylatek rozpoznaje i nazywa najważniejsze kolory – czerwony, niebieski, zielony i żółty. To, kiedy maluch będzie rozróżniał barwy, zależne jest od wielu czynników, naukę można zacząć już z dwuletnim szkrabem. Naszą szczególną uwagę Kalendarz rozwoju dziecka – miesiąc 16. Szesnastomiesięczne dziecko potrafi już bardzo wiele. Niczym nie przypomina bobasa, jakim było w pierwszy miesiącu swojego życia. Zobacz, jak wiele jeszcze przed nim! Zapoznaj się z kalendarzem rozwoju dziecka na kolejne miesiące! Adrianne Mazurek Dominika Radecka / 19.07.2010 11:07. Nawet, jeśli termin gorszego samopoczucia zgadza się z książkowym „okresem regresji”. Jeśli macie obawy, co do zachowania dziecka, zawsze skonsultujcie się ze swoim pediatrą. 10 skoków rozwojowych u dziecka. Wg Plooij można zaobserwować 10 skoków rozwojowych u dziecka (źródło: strona internetowa thewoderweeks.pl): 1 skok rozwojowy Dziecko, które uczy się chodzić, nie potrzebuje obuwia. Na początek wystarczą skarpetki z antypoślizgową powierzchnią, które ułatwiają stawianie pierwszych kroków, dają dziecku poczucie stabilności. Wszelkie usztywniane kapcie czy obuwie, zwłaszcza nieodpowiednio dopasowane, mogą jedynie cały proces utrudnić. Na koniec ważna . Rozwój płodu jest etapem następującym po zapłodnieniu, czyli połączeniu jądra plemnika z jądrem komórki jajowej. Rozwój prenatalny można podzielić na cztery etapy. Pierwszy etap rozwoju płodu to okres przedimplantacyjny, a kolejne to tworzenie listków zarodkowych, okres organogenezy i okres płodowy. Okresy rozwoju płodu przebiegają bez zakłóceń, gdy ciężarna kobieta dba o siebie i dziecko. Prawidłowy rozwój płodu monitoruje się poprzez regularne wykonywanie badań w ciąży. spis treści 1. Rozwój płodu - okresy życia prenatalnego 2. Rozwój płodu w poszczególnych miesiącach 1. Rozwój płodu - okresy życia prenatalnego Okres przeimplantacyjny – to czas, kiedy zarodek wędruje do jamy macicy przez jajowód. Następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy. Okres ten trwa około jednego tygodnia. Okres tworzenia się listków zarodkowych – w okresie tym tworzą się trzy listki zarodkowe: mezoderma, endoderma i ektoderma. W późniejszym rozwoju wytworzą się z nich wszystkie narządy ciała. Okres ten trwa przez drugi i trzeci tydzień życia dziecka. Okres organogenezy – trwa on od czterech do ośmiu tygodni. W okresie tym następuje formowanie zawiązków wszystkich narządów dziecka. Okres płodowy – jest to najdłuższy okres, ponieważ trwa od ósmego tygodnia życia do dnia porodu. Narządy dziecka stopniowo ulegają doskonaleniu oraz stopniowo przygotowują się do życia poza organizmem matki. Narządy zaczynają funkcjonować – początkowo bardzo powoli, a w miarę rozwoju stają się bardziej złożone. Zobacz film: "Cała prawda o multiwitaminach" 2. Rozwój płodu w poszczególnych miesiącach Zanim dziecko przyjdzie na świat, musi spędzić dziewięć miesięcy w brzuchu matki. Przez te dziewięć miesięcy będzie się rozwijało i zmieniało, aż pewnego dnia będzie gotowe do wyjścia na świat. Miesiąc pierwszy – dziecko w pierwszym okresie swojego życia jest pojedynczą komórką o średnicy około 0,1 mm. W okresie tym zostają zdeterminowane cechy dziecka, czyli płeć, kolor oczu, włosów, rysy twarzy, tendencja do wysokiego lub niskiego wzrostu. Przez następne tygodnie dziecko rośnie, aby w trzecim tygodniu osiągnąć 2,5 mm. W 21. dniu od poczęcia serce dziecka zaczyna funkcjonować. Krew krąży w zamkniętym układzie naczyń, oddzielonym od krążenia matki. Główka, tułów i zawiązki górnych kończyn pojawiają się w czwartym tygodniu życia dziecka. Da się zauważyć również pierwotne nerki, wątrobę, przewód pokarmowy. Dziecko mierzy już ponad pół centymetra. Miesiąc drugi – okres ten jest bardzo intensywny. U dziecka da się zaobserwować pierwsze odruchy nerwowe oraz ruchy kształtujących się rączek i nóżek. W szóstym tygodniu można zarejestrować fale elektromagnetyczne – to znaczy, że mózg dziecka intensywnie pracuje. Dziecko w czasie drugiego miesiąca ma ukształtowane wszystkie podstawowe narządy, waży około trzech gramów, a jego wzrost wynosi około 2 cm. Miesiąc trzeci – miesiąc ten, podobnie jak drugi, jest intensywnym rozwojem maleństwa. Co sekundę przybywa kilka tysięcy nowych komórek nerwowych. Zasadnicze części mózgu są już ukształtowane. Ciało zaczyna być wrażliwe na dotyk. Trzeci miesiąc jest okresem bardzo ruchliwym dla dziecka, które ćwiczy swoje ruchy, poruszając się w macicy. Mięśnie, które będą mu potrzebne do oddychania, pobierania pokarmu i wydawania głosu, przechodzą intensywny trening. Ssanie ćwiczy za pomocą podciągania górnej wargi. Skóra dziecka pokrywa się meszkiem, pojawiają się zawiązki paznokci i zębów mlecznych. Szpik kostny zaczyna produkować krwinki, trzustka – insulinę, przysadka mózgowa – hormony. Pod koniec tego okresu życia u dziecka da się zauważyć cechy indywidualne, zaczynają ujawniać się dziedziczone cechy, takie jak układ mięśni twarzy. Dziecko pod koniec tego miesiąca waży około 30 g, a jego wzrost wynosi około 9 cm. Miesiąc czwarty – w miesiącu tym narządy doskonalą swoje funkcje, dziecko przybiera na wadze i wzroście. U dziewczynek w jajnikach tworzą się wszystkie komórki jajowe. Mózg powiększa swoją powierzchnię, tworząc bruzdy i zwoje. Wzrasta sieć połączeń między komórkami nerwowymi w całym ciele. Ruchy dziecka robią się płynne i pełne wdzięku. Dziecko w tym okresie jest wrażliwe na smak i zapach wód płodowych. W tym miesiącu u dziecka pojawiają się włosy. Miesiąc piąty – tony serca słyszalne są uchem; włosy, paznokcie, brwi i rzęsy zaczynają rosnąć. Ruchy dziecka stają się odczuwalne przez matkę. Dziecko zaczyna być bardziej aktywne – zależne jest to od trybu życia matki, czasami śpi głęboko albo czuwa. Dziecko zaczyna poznawać świat wewnętrzny, dotyka siebie, pępowiny, łożyska. Reaguje na bodźce zewnętrzne, czyli można go uspokoić, słuchając muzyki, śpiewając czy mówiąc do niego. Miesiąc szósty – dziecko osiąga 25-30 cm wzrostu i waży 50-70 dkg. W tym okresie wytwarzają się więzadła stawowe, kostnieje szkielet, płuca zaczynają wytwarzać surfaktant, który pomoże dziecku w oddychaniu po urodzeniu. Intensywnie powstają połączenia między komórkami nerwowymi. W czasie snu pojawia się u dziecka faza REM – marzeń sennych, w czasie której następuje dojrzewanie mózgu. Miesiąc siódmy – dziecko wykonuje dużo ruchów, przeciąga się, wkłada do buzi całą piąstkę, otwiera i zamyka oczy. Zaczyna gromadzić się tkanka tłuszczowa. Dziecko waży około 1800 g i ma około 41 cm długości. Miesiąc ósmy – u chłopców jądra zstępują do moszny. Dziecko ćwiczy intensywnie połykanie, ssanie i oddychanie. Reaguje na światło. W tym okresie dziecko zaczyna przygotowania do porodu, ustawia się główką w kierunku kanału rodnego. Miesiąc dziewiąty – dziecko jest w pełni dojrzałe, czyli jest gotowe na opuszczenie brzucha matki. Płuca dziecka są przygotowane do oddychania. W tym okresie następuje poród. Dziecko przez dziewięć miesięcy rozwijało się, uczyło się umiejętności potrzebnych mu po przyjściu na świat. Dziecko po dziewięciu miesiącach jest świetnie przygotowane do życia poza organizmem matki. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy Dopiero się urodziło, już skończyło rok, ale czas pędzi dalej. Nasz maluch rozwija się coraz szybciej, każdego dnia zaskakuje nas nowymi umiejętnościami. Czego nauczy się przed ukończeniem półtora roku? Tym razem skupię się na 16, 17 i 18 miesiącu życia dziecka. Podobnie jak poprzednio wpis dopełnią zdjęcia Flo w odpowiednich do opisu miesiącach. Szesnasty miesiąc to czas, w którym dziecko potrafi naśladować różne czynności, potrafi także posługiwać się jako tako kredkami. Czyli po prostu bazgrze po kartce. W tym miesiącu maluch prawdopodobnie będzie używać 3-6 słów, możliwe, że będzie potrafił rzucić przedmiot, biegać, a nawet kopać piłkę czy szczotkować zęby z naszą pomocą. W szesnastym miesiącu dzieciaki, które nie bały się zwierząt mogą zacząć wpadać w panikę na ich widok. Mogą też przejawiać nadmierne zainteresowanie każdym napotkanym psem. Należy pamiętać, że to od nas zależy jakie zasady wpoimy dziecku, warto już od małego uczyć je jak traktować zwierzęta. Możemy zaobserwować zmiany w apetycie dziecka. Bywa, że jednego dnia zjada dużo i wszystko, a drugiego zupełnie odmawia jedzenia. Jeśli dziecko mimo odmowy jedzenia nadal ma dobry humor, bawi się, biega, nie jest senne – nie masz powodów do obaw. Najgorsze może być wciskanie jedzenia na siłę. Nie rób tego, maluch nie da się zagłodzić. W tym czasie dzieci bardzo chętnie biorą do buzi różne przedmioty, trzeba wyjątkowo pilnować co znajduje się w zasięgu ciekawskiego malucha. Zwłaszcza, że szesnasty miesiąc to czas, kiedy wiele dzieci odkrywa jaką świetną zabawą jest wspinanie się. 17 miesiąc życia dziecka Prawie półtoraroczny brzdąc potrafi już bardzo wiele. Poza umiejętnościami zdobytymi wcześniej bardzo możliwe, że będzie umieć wchodzić po schodach, częściowo się rozebrać (najłatwiej zdejmuje się skarpetki). Być może dziecko będzie także potrafiło łączyć słowa, a nawet mówić i być częściowo tym wieku maluch jest bardzo chłonny, podgląda dorosłych i starsze dzieci, co za tym idzie próbuje je naśladować. Zaczyna się rodzicielska walka z piskiem, krzykiem, biciem, gryzieniem. Bywa też, że dzieci wyrabiają sobie takie nawyki pomagające w samouspokojeniu. Pół biedy jeśli jest to zabranie ulubionego kocyka czy maskotki i siedzenie w kącie. Gorzej, gdy dziecko uspokaja się uderzając o ścianę, np. głową czy rwąc sobie włosy. Wtedy nasza interwencja jest konieczna, musimy zredukować napięcie malucha, znaleźć inny sposób na uspokojenie. Można spróbować z bujaniem, czy to na huśtawce czy na hamaku – dzieci lubią bujanie. 18 miesiąc życia dziecka 18 miesiąc życia dziecka to kolejny przełom dla rodzica. Maleństwo z końcem tego miesiąca kończy 1,5 roku. To już szmat czasu razem i ogromna zmiana jaka zaszła w dziecku od urodzenia. Półtora roczny malec może być już niezłą gadułą. W tym wieku dziecko powinno używać minimum 3 słów, jednak może także używać ich więcej niż 50. Większość dzieci w tym wieku ma bardzo szeroki wachlarz zachowań, reakcji emocjonalnych. Dzieci potrafią pokazać kiedy są zadowolone, a kiedy złe. Potrafią wyrazić swoje zamiary w sposób zrozumiały dla rodzica. W tym czasie dzieci tak bardzo chcą poznawać świat, że powoli brakuje im czasu na sen. Ciężko położyć dziecko na drzemkę w ciągu dnia, a wieczorem wcale nie musi być łatwiej. Są dzieci, które w tym miesiącu nie mają drzemki popołudniowej. Wiele dzieciaków kiedy kończą 18 miesiąc życia buntuje się przeciw jeździe w wózku. Chcą one eksplorować świat na własną rękę. Jak widać 16, 17 i 18 miesiąc obfituje w wiele nowych wyzwań dla rodziców. Ale przede wszystkim w ogromny skok w rozwoju dziecka. Pod koniec 18 miesiąca nasz szkrab nie przypomina już w niczym tego malucha, który tak niedawno obchodził pierwsze urodziny. Tu znajdziecie inne wpisy z serii: 1, 2 i 3 miesiąc życia 4, 5, 6 miesiąc życia 7, 8, 9 miesiąc życia 10, 11, 12 miesiąc życia 13, 14, 15 miesiąc życia 16, 17, 18 miesiąc życia 19, 20, 21 miesiąc życia 22, 24, 24 miesiąc życia Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad. Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram. Miesiąc po miesiącu Zacznę od tego, że nie mieliśmy ani jednej sesji fotograficznej: ani ślubnej, ani ciążowej, ani z malutkimi dziećmi. Teraz, gdy na świecie jest już nasze Trzecie, mocno czuję upływ czasu i to, że jednak łatwo zapominam, jak wyglądały i zachowywały się dzieci w konkretnym wieku. Postanowiłam zrobić Najmłodszej zdjęcia miesiąc po miesiącu. Znalazłam w sieci pomysł na dokładnie takie w moim stylu. Nie znam się niestety na grafice komputerowej, a bardzo by mi się do takiej sesji ta wiedza i umiejętność przydały. Wpadłam na pomysł, jak zrobić ciekawe i zabawne zdjęcia tanio, szybko, z materiałów łatwo dostępnych - tak, jak lubię;) Potrzebne będą w zasadzie 2 rzeczy, no może 3: 1) czarny brystol - 2 arkusze największe jakie można znaleźć w sklepie papierniczym 2) kreda 3) taśma klejąca, żeby od dołu posklejać arkusze brystolu Najpierw sklejamy brystol taśmą, żeby otrzymać duży arkusz ok. 1,5mx1m. Rysujemy kredą co nam się podoba :) Kładziemy dziecko na brystol i robimy zdjęcia. Tak, wiem, dziecko nauczycielki nie ma lekko - od urodzenia przy "tablicy" ;-) dzieciPędzi jak szalony, kiedy indziej wlecze się niemiłosiernie. Pewnie nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Zauważyłam, że z biegiem lat jakby się rozpędzał… Że coraz rzadziej zdarzają mi się chwile, kiedy on łaskawie zwalnia. Coraz szybciej i szybciej, wszystko wokół gna na oślep. Mijają dni, miesiące, czas cieknie przez palce. Idealny wstęp mi się napisał do wpisu o slow living. Ale dziś nie o jak to było, kiedy byliśmy dziećmi? Czas do kolejnego Bożego Narodzenia to była niemalże wieczność. Dla mnie niewyobrażalna. A teraz? Ot, 2 miesiące i będzie podzielił się kiedyś ze mną swoją teorią wyjaśniającą, dlaczego tak się dzieje. Wytłumaczenie było na tyle przekonujące, że podam je dalej: otóż dla dziecka, powiedzmy pięcioletniego, rok to 20% dotychczasowego życia. Dużo, prawda? Ale dla takiego, dajmy na to, dwudziestolatka – rok będzie stanowił ledwie 5% przeżytego czasu. A więc (wiem, nie zaczyna się od “a więc”) cztery razy mniej. Mniejsze odcinki mijają szybciej, to jasne. Oto tajemnica wszechświata :PCzujemy się młodzi (bo piękni jesteśmy cały czas ;)), dopóki na świecie nie pojawią się dzieci. Później dalej jesteśmy młodzi, ale jakoś inaczej. Dziecko i jego nieustający rozwój, który obserwujemy sprawia, że upływ czasu staje się niemalże namacalny. Każdy dzień przynosi nowe umiejętności, dłuższe włoski, większe stópki… Aż nagle, zamiast naszego przesłodkiego bobasa, stoi przed nami młody mężczyzna i prosi o pięć dych na browara :P Żarty żartami, ale dopiero pojawienie się Leona i Mili pokazało mi, że życie to ciągły ruch, wzrastanie, przeobrażenia. A w zasadzie nie do końca ich pojawienie się na tym najpiękniejszym ze światów, ile ich fotografie. Przeglądam zdjęcia sprzed tygodnia czy dwóch i nie mogę uwierzyć, bo są tam zatrzymane dzieci, których już nie ma. W zeszłym miesiącu była raczkująca Mila, dziś ucieka przede mną biegiem od świtu do nocy. Były ciemne włoski, jest blond “burza” loków. Leon przytulał mój brzuch, dziś tuli małą Ludzikę, która rozkosznie zasypia obok czasu i zmiany, które u dzieci dzieją się tak szybko uzmysłowiłam sobie przy Leonie. Przy Mili postanowiłam zrobić pełną dokumentację. Tak powstał cykl “Miesiące”.Lubię projekty fotograficzne, chyba najbardziej… porzucać! ;) Naprawdę myślę, że fajne są fotografie cykliczne, albo galerie – zbiory zdjęć z podobnym mianownikiem. Zawsze z zapałem podchodziłam do pomysłów typu “52 portrety w roku” czy “sto szczęśliwych dni”. Podejmowałam różne próby, najczęściej po krótszej czy dłuższej chwili odpuszczałam – z braku czasu zwykle, czasem po prostu mi się z wielką przyjemnością oglądałam progresywne zdjęcia ciążowe, ale też comiesięczne fotografie niemowlaków. Pojawiła się Mila, ja w ostatnich tygodniach ciąży trafiłam na “brzuszkowe” naklejki, który tylko ułatwiły działanie, ale można je z powodzeniem zastąpić układaniem cyfr np. z liści czy kwiatów, czegokolwiek co jest zwiewne i delikatne. Można zmywalnymi flamastrami rysować na bodziaku, albo po prostu położyć obok dziecka kartkę. Sposobów przygotowania takiego cyklu będzie pewnie tyle, ile mnie najważniejsze jest, że… UDAŁO mi się. Byłam konsekwentna i mam zebrane wszystkie 12 fotografii. Czy było łatwo? Na początku – wiadomo – niósł mnie entuzjazm (i pewnie hormony :P), pierwsze miesiące to czysta przyjemność i bułka z masłem. Mniej więcej od szóstego miesiąca poprzeczka stopniowo się podnosiła – Mila stała się mobilna i nie do końca chciała współpracować (nie wiem, nie spodobał jej sie projekt czy jak?!;)). Ucieczkom nie było końca, a im bardziej ją łapałam, tym oczywiście było zabawniej, więc z chichotem uciekała ponownie. W ostatnich miesiącach osiągnęła już ruchliwość niemalże rakiety, więc zdjęcia robiłam prawie na oślep, bardziej niż w wizjer patrząc, żeby się nie sturlała z łóżka. Obie byłyśmy dzielne, powstała świetna pamiątka – zdjęcie z 12 zdjęć. Mimo że Mila rok skończyła dopiero niecały miesiąc temu, już wielokrotnie patrzyłam na efekt tych naszych wspólnych fotograficznych poczynań. Wzrusza mnie okrutnie. Ale też przywołuje uśmiech i niedowierzanie – czas biegnie, nie w ogóle gdzie jest moje czarnowłose maleństwo?! dzieciNajlepsze seriale NetflixDawno minęły czasy, w których serial kojarzył się z brazylijskim tasiemcem lub polską kilkusetodcinkową produkcją, od której bolą oczy. Razem z pojawieniem się w Polsce serwisu Netflix, zyskaliśmy dostęp do wciągających produkcji na światowym poziomie. Z wieeeelu propozycji dostępnych na...dzieciJak rozpoznać zaburzenia integracji sensorycznej?Życie dziecka z zaburzeniami integracji sensorycznej bywa bardzo trudne. Ono nie chce się złościć, wybuchać, przeszkadzać, krzyczeć, bić i gryźć, nie chce wpadać w histerię i przeszkadzać podczas lekcji. Bardzo chciałyby mieć przyjaciół i bawić się z innymi dziećmi. Nie...dzieciOjciec moich dzieci nie pomaga mi w domu!Nie mogę dłużej milczeć, ani tego ukrywać. Jestem wkurzona i muszę to powiedzieć publicznie, niech wybrzmi raz na zawsze. Ojciec moich dzieci nie pomaga mi ani w ich wychowaniu, ani w żadnych pracach domowych. Związek partnerski - co to tak...dzieciNajciekawsze gry dla 2 latków – TOP 10Zebrałam w jednym wpisie najciekawsze i najpiękniejsze gry dla 2-latków. Jeśli zastanawiasz się czy dwulatek jest w stanie grać w gry planszowe, odpowiedź jest prosta: TAK! Gra planszowa to świetny pomysł na prezent dla dziecka. Planszówki, nawet te dla najmłodszych...dzieciPark rozrywki Playmobil – Dziecięca Mapa ŚwiataJeśli są jakieś krainy szczęśliwego dzieciństwa, to z pewnością jedną z nich jest niemiecki Playmobil FunPark. Jako dziecko bez wahania chciałabym tu zamieszkać, bo ilość i różnorodność atrakcji i możliwości spędzania czasu w tym miejscu jest praktycznie nieograniczona. park rozrywki... Oczekiwaniu przyjścia na świat naszych pociech często towarzyszą nam rozmaite plany, myśli i kombinacje. Zaczynając od szału ‘wicia gniazda’, a kończąc na rozmyślaniu nad przebiegiem najbliższych dni po porodzie. Sama dobrze wiem ile pomysłów rodzi się wtedy w naszych matczynych głowach. Fiuu fiuu…. jeszcze dzisiaj pamiętam jak myślałam, że będzie tak spokojnie i cudownie cały czas. Zapomniałam, że istnieje coś takiego jak kolka. Ale tym razem nie o tym. Teraz chciałam przypomnieć Ci zawczasu, że możesz również zaplanować w jaki sposób uwiecznisz swoją pociechę na zdjęciach. Nawet się nie obejrzysz jak Twój maluszek skończy pierwszy rok, o miesiącu już nawet nie wspominając. To po prostu istna petarda! A czas leci nieubłaganie i nie poczeka, aż wymyślisz coś ciekawego. Zerknij zatem na moje propozycje, a może wyszukasz coś ciekawego dla siebie i swojego dziecka. W ciąży jak to w ciąży, co rusz to nowy ‘must have’/’must do’ do dopisania na liście, a po głowie krąży tysiąc myśli. Jedna zasuwa w stronę porodu, druga w stronę karmienia piersią, trzecia jeszcze buszuje po sklepach.. Ale jak się maluch urodzi, to czasu na myślenie jest już trochę mniej. A światu trzeba się będzie niedługo pochwalić prawda? Nie ominie Cię lawina próśb – “No pokaż maleństwo!”, “wyślij nam zdjęcie!”. O przesłanie fotki zawsze, ale to zawsze doprasza się rzesza znajomych. Obecnie chyba nikogo już nie zdziwi zdjęcie prosto z porodówki pod tytułem “siostro podaj nożyce”. Osobiście udusiłabym mojego męża wrzucającego zdjęcie naszego maleństwa spuchniętego, gołego i obsmarowanego mazią płodową na facebooka. Nawet już nie wspomnę co bym mu zrobiła gdyby wrzucił to zdjęcie jeszcze razem ze mną – rozmazaną, upłakaną i styraną po porodzie. Nigdy przecież nie wiesz kiedy zacznie się akcja porodowa, a o zmyciu makijażu (np. żeby nie straszyć jak ja na zdjęciach po pierwszym porodzie) mało kto wtedy zaprząta sobie głowę. Tak czy inaczej według mnie tak intymne zdjęcia są tylko i wyłącznie dla nas i ewentualnie najbliższej rodziny. Tym postem chciałabym więc zachęcić was do odrobiny cierpliwości i przedstawienia brzdąca w bardzo fajny, nietypowy sposób. Albo i tak i tak jak kto woli. Na szybkości wykombinowałam jak tu w najprostszy sposób wykonać takie zdjęcie jednocześnie przekazując w nim najważniejsze informacje. Wykorzystując kredową tablicę można zrobić dziecku kolaż zdjęć odpowiednio tydzień, miesiąc, rok po porodzie. Popularne ostatnio gotowe karty informacyjne (do zakupienia za grubą kasę!), można zastąpić najzwyklejszą tabliczką do samodzielnego wypisania. Z głową pełną pomysłów można na niej wyczarować coś na prawdę fajnego. Taki gadżecik (dostępny na allegro) kosztuje tylko około 15 złotych, a posłuży na pewno na setki zdjęć. Ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia. A i tu służy pomocą wujek Google. Można się również wzorować na gotowych kartach, czemu nie? Budzik rodzinny, foch, 50%mamy i 50%taty, ja+mama=spłukany tata to tylko kilka gotowych pomysłów. Jeśli brakuje wam inwencji twórczej lub po prostu nie macie ochoty na wymyślanie to wiele fajnych opcji możecie podejrzeć TUTAJ. Nasz pyrtek ma dopiero miesiąc więc kolażowa podróż dopiero się zaczyna. Najbardziej podoba mi się opcja zdjęć miesiąc po miesiącu z tą samą maskotką. Mamy wtedy widoczny efekt GROW UP. Maluch rośnie w oczach ale przebywając z nim każdego dnia nie widzimy tego tak dokładnie jak można to ujrzeć w takim kolażu. Warto wtedy na każdym ze zdjęć wykorzystać takie same neutralne ubranko np. białe lub pastelowe body (jest tak powszechne, że bez problemu dostanie się je w każdym z rozmiarów). Zdjęcie będzie bardzo czytelne i uzyskamy zamierzony efekt. Kolaże można robić również na inne sposoby. Numery miesięcy można układać ze spinek, opasek, resoraków, klocków, warzyw i owoców, kasztanów, orzeszków, pampersów itp. Można również zakupić gotowy kocyk z numerami miesięcy, a daną cyfrę zaznaczyć np. sznurkiem lub wianuszkiem. Dostępne są też klocki z cyferkami przeznaczone typowo do zdjęć (są w sprzedaży np. TUTAJ). POWODZENIA! NAJCIEKAWSZE KOLAŻE KTÓRE ZNALAZŁAM źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: źródło: I JESZCZE ZDJĘCIE, KTÓRE SKRADŁO MI SERDUCHO ;D źródło: Mój mąż oczywiście kręci głową i teatralnie wzdycha kiedy widzi moje zmagania z aparatem.. Spokojnie! Jeśli Twój też tak ma, to uwierz mi – To kompletnie naturalne zjawisko i nie daj się tym zrazić. Tak BTW za parędziesiąt lat oboje siedząc przy kominku z herbatką i popijając naleweczkę będziecie dwoma staruszkami śmiejącymi się ze zdjęć waszych “maluchów”. Daj Boziu… 😉 __________________________________________________________________ Choooodź… zostań ze mną na dłużej 😉 FOLLOW ME —> INSTAGRAM LIKE MY FANPAGE —> FACEBOOK

zdjęcia dziecka miesiąc po miesiącu